Nareszcie!!!!! Wygralismy war! Fakt przeciwnik nie byl zbyt wymagajacy ale liczy sie wygrana :beer: A propo, war byl z WideHearts! Dzien zaczol sie spokojnie! Cisza sielnaka spokoj :) az tu nagle burza wilki i WAR (prawdziwe zlo :rock: )!!! 28.09.2007 godz. 18:00 poczatek GuildBattle :) godzina 18:30 koniec We are the champions !!!!!!!!!!!!! Wojna odbyla sie w postaci 4vs4 (z naszej strony sklad byl taki: Darionu, karambaorg, Paparuch2, Ellestor> czyli ja), sklad byl taki ale inni takze, jak widzialem, dolozyli swoja 3 grosze :D (prawda QuildOr ???) Po ciezkich bojach wygralismy mniej wiecwej w stosunku 2:1 ;)
Umieszczam tu screna (1 bo mialem malo czasu)
Jesli ktos porobil wiecej screnow niech umiesci je tutaj to wiekopomna chwila!! ;)
|